Dystonia szyjna
Mam 29 lat, 4 lata temu zdiagnozowano u mnie dystonię szyjną,przyjmuję od tego czasu toksynę botulinową z rożnym skutkiem,ale trzeba było podnieść dawkę do 2 ampułek,dopiero to przyniosło właściwy efekt. Miałam 8 razy robione badanie EMG (dostaję toksynę pod kontrolą EMG), wykazuje ono nadmierną aktywność niektórych mięśni, objawy tez niby pasują do dystonii. Jest to nadmierne napięcie mięśniowe, niekontrolowane skurcze w szyi i twarzy. Odchyla mi głowę na lewy bok, lekko w tył oraz unosi bark, okresowo drżenia głowy,też niby określone jako dystoniczne. Jestem od tego czasu pod opieka neurologa, specjalisty od tej choroby.
Czy jest szansa,że to nie jest dystonia szyjna, ale jakieś zaburzenie psychiczne? Ponieważ cierpię też na depresję i mam inne problemy emocjonalne,które nasiliły się od zachorowania, przyjmuję dodatkowo leki antydepresyjne od 4 miesięcy - lek o nazwie lexapro oraz mydoclam forte na rozluźnienie mięśni.
Czy mogę związku z tym zrezygnować z leczenia neurologicznego i leczyć to tylko u psychiatry czy psychologa? Chwiałabym się wyleczyć z dystonii raz na zawsze, bo jest mi z tą chorobą bardzo ciężko, mimo tego,że staram się żyć normalnie, normalnie pracuję, ale choroba bardzo mi to utrudnia. A toksyna tylko łagodzi objawy przez porażenie mięśni, co nie jest też komfortowe, a nie leczy całkowicie. Czy to jest możliwe, że będę zdrowa?
Tamara
Dystonia jest chorobą przewlekłą. Powoduję obniżenie jakości życia i w związku z tym reaktywnie zaburzenia psychiczne jak depresja. Może być tak, że występuje pseudodystonia o etiologii konwersyjnej, czyli psychicznej. Jednak na podstawie Pani opisu i diagnozy neurologa wydaje się to być mało prawdopodobne. Niestety dostępne leczenie jest tylko objawowe. W przypadku znacznego nasilenia objawów dostępne jest leczenie neurochirurgiczne. Jest to głęboka stymulacja śródmózgowa, która jest metodą skuteczną. Dobrze, aby wykonała Pani badania genetyczne w kierunku dystonii.
lek. Tomasz Tykocki
Forum Depresja, nerwica, zaburzenia psychiczne
