Pytania neurologiczne » Torbiele pajęczynówki, zmiany torbielowate » Lęk, uczucie omdlenia a torbiel szyszynki

Lęk, uczucie omdlenia a torbiel szyszynki

7 lat temu chorowałem na zespół Gilliana-Barre. Zawsze bylem osobą nerwową ale ta choroba kosztowała mnie wiele emocji do tego stopnia ze balem zostawać się sam w domu. Do dziś nie wiadomo co było przyczyną choroby czy ugryzienie przez owada w Hiszpanii czy szczepionka do nosa. Po 6 miesiącach całkowicie doszedłem do siebie pod kątem fizycznym.

W psychice pozostał mi jednak lęk i utrata wiary w siebie. Ponieważ lekarze podejrzewali początkowo stwardnienie rozsiane zrobiono mi MRI głowy które wyszło OK.Ponieważ po punkcjach miałem bóle głowy wykonałem kolejne MRI które wykazało niewielką torbiel szyszynki 0,9 na 0,7 cm. Zapytałem wiec lekarza opisującego pierwszy rezonans dlaczego nie opisał torbieli. Odpowiedziano mi ze nie opisano tego ponieważ nie jest no nic groźnego i jest to prawdopodobnie wada wrodzona. Pół roku po tym badaniu wykonałem kolejne MRI głowy które nie wykazało powiększenia się torbieli.

Aktualnie minęło prawie 4 lata po ostatnim MRI. Zauważyłem ze jestem strasznie nerwowy, czasem boję się podejść do okienka w Banku, unikam nowych znajomości, źle czuje się w Hipermarketach, w sytuacjach stresowych czuje lęk, gorąc na twarzy, czasem mam wrażenie że zemdleje zaraz jakbym tracił kontrole nad ciałem trwa to może 2 sekundy, nogi mam jak z waty szukam czegoś żeby się podeprzeć złapać. Potem mam wrażenie jakby młot uderza mi w głowie, gorąc ,lęk i zmieszanie. Nieraz jak idę w hipermarkecie mam wrażenie że jestem lekko zakręcony i nie stąpam pewnie po ziemi.Nie mam bólu głowy, świat też mi nie wiruje. Trwa to mniej więcej od roku. Wcześniej tak mi się nie działo.

Czy to torbiel uciska mi na mózg czy jest to nerwica? Nie wiem co mam robić. Mieszkam za granicą i nie wiem do jakiego specjalisty się udać. Czy powtórzyć MRI głowy?

Norbert

Tak mała torbiel nie jest problemem. Można raz na dwa lata zrobić kontrolny MRI aby ją ocenić. Wygląda jednak na to, że problem to zaburzenie lękowe. Pomocna jest psychoterapia, czasami połączona z lekami p/depresyjnymi. Należy udać się albo do psychiatry lub psychologa albo neurologa. Warto jak najszybciej rozpocząć leczenie gdyż objawy mogą się nasilać i bardzo utrudniać normalne funkcjonowanie.

lek. Tomasz Tykocki

Ta strona używa plików cookies. więcej informacji.    AKCEPTUJĘ